Nie wierze, a jednak wierze..
Nie wierzę jak ktoś mówi że nie wierzy w nic, zawsze w coś wierzymy jak nie w Boga z jakiejkolwiek rodzaju wiary by nie pochodził, to wierzymy
w lepsze jutro, w nasze cele, nasze plany... Zawsze w coś wierzymy!
Nie da się nie wierzyć w nic, tak samo jak nie ma 100% pewności niczego, każda pewność rodzi niepewność, mówi się że pewna w życiu jest jedynie
śmierć, to się zgadza, ale ta pewność rodzi niepweności kiedy i jak ta śmierć się zdarzy.
Nieznosze jak słyszę, wszystkim się udaje to czemu miało by się Tobie nie udać.
I z tym jakże optymistycznym hasłem lata temu poszłam zdawać maturę i zdałam, ale ....za trzecim razem.
I tak z piętnem maturalnym krocze przez wszystkie studia, kursy, szkolenia, warsztaty, za kazdym razem będąc przed jakimś ważnym wydarzeniem
przypominam sobie,
że Wszystkim musi się udać, ale MI nie musi. (taki kompleks maturalny)
Dodaj komentarz